Chciałabym móc tak powiedzieć o każdym mijającym roku. I chyba zwykle mam takie poczucie, że pomimo wielu trudnych chwil, porażek czy drobnych niepowodzeń, co roku jest to DOBRY rok. Bo tylko my decydujemy o tym jaki on jest. Czasem jest on DOBRY ze względu na jedno niezwykle ważne zdarzenie, a czasem DOBRY, ponieważ składa się z setek drobiazgów, które zmieniły nas, nasze myślenie, nasze życie…
A DLACZEGO ROK 2018 BYŁ DLA NAS „DOBRY”?
Bo jego początek to był czas wspólnego oczekiwania i przygotowywania się na przyjście na świat naszej Córki.
Bo dokładnie 27 marca zostaliśmy szczęśliwymi rodzicami Madzi. I od tego momentu każdego dnia na nowo uczymy się ją kochać, poznawać, opiekować się nią… Co dzień są nowe wyzwania, trudy i radości :)
Bo minął nam kolejny rok małżeństwa. To już prawie 4 i pół roku razem!
Bo na nowo odkryłam jak ważna jest w życiu wdzięczność.
Bo pomimo zostania rodzicami udało nam się wybrać na kilka romantycznych randek (w dwójkę lub trójkę), spacerów, wycieczek oraz przegadać (dosłownie!) niekończące się godziny przy herbacie lub kawie podczas comiesięcznych dialogów małżeńskich.
Bo mieliśmy (czasem) wolne chwile na kontynuowanie naszych pasji. Przede wszystkim na podróże (pomimo obaw jak to będzie z Niemowlakiem :) ), fotografię, programowanie (to oczywiście Michał ;)), a także nawet na (przypadkowo wygrany na wczasach) kurs baristy dla dwojga :)
Bo mieliśmy niezwykłe święta oraz świętowania ważnych momentów. Bo zdążyliśmy wrócić z Madzią ze szpitala do domu późnym wieczorem przed Wielkanocnym weekendem, bo mieliśmy piękną Eucharystię w 4. rocznicę ślubu wraz z Chrztem Świętym Madzi oraz pierwsze Boże Narodzenie w trójkę organizowane u nas :)
Bo udało nam się (w miarę) dobrze do tych Świąt przygotować i bo nauczyłam się (szczególnie dzięki zostaniu „Mamą”), że „zrobione jest lepsze od doskonałego” :)
Bo aż 4 razy udało się nam być w moim ulubionym miejscu, czyli… nad morzem :) Morze zimą, wczesnym latem, późnym latem i późną jesienią. Uwielbiam je za to, że zawsze wygląda tak różnie, a jednocześnie tak pięknie!
Bo byliśmy na kilkunastu ważnych wydarzeniach naszych bliskich – ślubach, urodzinach (od „Drugich”, przez sporą ilość „Trzydziestek”, aż po „Pięćdziesiątkę”), chrzcinach (w tym Kajetana, dla którego zostałam Chrzestną i mam nadzieję, że sprostam temu wyjątkowemu zadaniu) oraz wielu innych… :)
Bo pomimo końcówki ciąży, porodu, a w końcu pojawienia się w naszym życiu Madzi – udało nam się zaliczyć pierwszy rok Studium Teologii Rodziny oraz kontynuować dalsze zajęcia i rozwijać swoją wiedzę o małżeństwie. Mężu, jak to dobrze że w czasie „zjazdów” to Ty bawisz się z Madzią, a ja notuję, a nie na odwrót ;)
Bo przeczytałam kilka naprawdę dobrych książek, a niektóre z nich trochę zmieniły moją codzienność na lepszą, prostszą i piękniejszą :) [kilka z nich wymieniam TUTAJ ]
Bo (walcząc wielokrotnie z wątpliwościami czy to ma sens) udawało nam się tutaj coś opublikować lub napisać od siebie i podzielić się z Wami małżeńskimi przemyśleniami. Szczególną zachętą, ale też wyzwaniem, okazał się „Tydzień Małżeństwa w Internecie”, który to zainspirował nas do pisania :)
Bo pomimo czasem trudnych chwil… dzięki wierze, byciu razem w małżeństwie oraz wsparciu naszych bliskich daliśmy ze wszystkim radę :)
A JAKIE MAMY PLANY NA TEN ROK?
Dobrze przeżyć i uczcić naszą 5. rocznicę ślubu.
Kontynuować małżeńskie randki, wieczorne dialogi, wyjazdy i wspólne wycieczki oraz dokończyć trasę z naszego ostatniego urlopu. No i oczywiście jak co roku – przynajmniej raz pojechać nad morze!
Ukończyć Studium Teologii Rodziny i zacząć myśleć co dalej…
Przeczytać kilka nowych książek, które już czekają w kolejce (Parami do nieba, Cisza, Jesteś cudem, Kawa. Instrukcja obsługi najpopularniejszego napoju na świecie).
Kontynuować gromadzenie dobrych małżeńskich treści na naszej stronie oraz czasem napisać również coś od siebie.
-> Tutaj pytanie/prośba do Was – jeśli są jakieś małżeńskie tematy, o których chcielibyście przeczytać to proszę dajcie nam znać mailem (malzenstwo@dobre-malzenstwo.pl) lub poniżej w komentarzach :)
I wiele innych planów… :)
A WY? MACIE JUŻ MAŁŻEŃSKIE LUB INDYWIDUALNE PLANY NA TEN ROK?
Niezależnie od tego jakie one są – życzymy Wam wytrwałości w dążeniu do ich spełnienia, radości z ich realizacji oraz kreatywności w wymyślaniu kolejnych marzeń. Życzymy Wam DOBREGO roku!
