12 randek na 12 miesięcy – czyli nasze ulubione pomysły na całoroczne małżeńskie wyjścia

Na ostatni dzień „Międzynarodowego Tygodnia Małżeństwa pozostał najlżejszy temat, czyli „RANDKI MAŁŻEŃSKIE”. Idealnie wpasowuje się on w dzisiejsze Święto Zakochanych, które przepełnione jest romantycznymi spotkaniami. I najważniejsze dla nas – dokładnie dziś mija 6 lat od dnia, w którym mój obecny Mąż zaprosił mnie na naszą pierwszą randkę :)

 

 

Początkowy pomysł był taki, żeby zebrać 12 inspiracji na 12 miesięcy „randkowania”, ale… gdy zaczęłam pisać okazało się, że ciężko ograniczyć się tylko do jednej pozycji na miesiąc. Tytuł więc pozostał bez zmian, jednak pomysłów na randki będzie trochę więcej. Od razu uprzedzam, że część propozycji jest uniwersalna, ale część typowo lokalna (najprawdopodobniej z powodu podświadomej tęsknoty za moją pracą :)). Uważam jednak, że również te drugie da się łatwo przełożyć na inne miasta czy regiony.

 

Styczeń

Pierwsza propozycja to – łyżwy, narty, snowboard czy inne zimowe sporty. Po kilku godzinach lub całym dniu zimowego szaleństwa zawsze można przedłużyć randkę grzejąc się na termach lub przy gorącej czekoladzie :) Pierwsza z opcji (wiemy z własnego doświadczenia!) zdecydowanie dobra dla młodych małżeństw, które łatwo mogą oddać komuś bliskiemu wózek do spacerowania wokół lodowiska :) A może czasem poczuć się jak dzieci (bez dzieci) i ulepić we dwoje bałwana lub pójść zrobić „aniołki” na śniegu?

Fot. dobre-malzenstwo.pl

 

Luty

Jako że nie przepadamy za tłokiem i napierającymi z każdej strony czerwonymi serduszkami dla nas najlepszą formą randki jest… pozostanie w domu. To idealny moment na wspólne zrobienie kolacji, wypicie do niej kieliszka wina, zapalenie świec i włączenie ulubionej muzyki. Ponownie jest to dobra forma „randkowania” dla rodziców, ponieważ wykonalna przy (miejmy nadzieję) grzecznie śpiących dzieciach :) Wieczór można przedłużyć graniem w „planszówki”, obejrzeniem dobrego filmu lub oglądaniem wspólnych zdjęć…

 

Marzec

Początek wiosny, pierwsze pąki kwiatków i przebijająca się zieleń. Lubię ten moment gdy wszystko na nowo budzi się do życia. Chociaż z doświadczenia wiemy, że zdarzały się w tym czasie i zawieruchy oraz burze śnieżne ;) Niezależnie od pogody, nasza propozycja randki to wyjście na jeden z krakowskich kopców. Tym bardziej, że dokładnie 24. marca przypada rocznica przysięgi Tadeusza Kościuszki na Rynku… a z tej okazji bezpłatny wstęp na dedykowany mu Kopiec. Jakby jednak wczesno-wiosenna pogoda nie dopisała to po szybkim podziwianiu widoków na miasto można się zagrzać w cieplejszej części kopca – czyli na ekspozycji muzealnej lub w przylegającej do niego kawiarni :) Idąc tym tropem – może randka w muzeum? W większych miastach wybór jest ogromny – od bardziej „klasycznych” jak historyczne, archeologiczne, uniwersyteckie czy galerie sztuki aż po bardziej „specjalistyczne” jak etnograficzne, farmacji, fotografii, inżynierii miejskiej, lotnictwa, witrażu, szła i ceramiki a nawet PRL-u. Jak dobrze, że zawsze jest tyle wystaw stałych i czasowych, że każdy znajdzie coś interesującego!

Fot. dobre-malzenstwo.pl

 

Kwiecień

Randka na wycieczce? Dlaczego nie? Kwiecień to czas gdy zwykle jest dość ciepło i przyjemnie na dłuższe wyjścia na zewnątrz. Jednocześnie miasta nie są jeszcze tak przepełnione turystami, którzy od kolejnego miesiąca zaczynają oblegać większość najciekawszych miejsc… W Krakowie może to być wycieczka do klasztoru benedyktynów w Tyńcu, do opactwa cystersów w Mogile, do klasztoru kamedułów na Bielanach czy któregoś z kilku zabytkowych kościółków ze Szlaku Architektury Drewnianej… Dla fanów historii mogą być również krakowskie forty lub schrony w Nowej Hucie. Jak to dobrze, że prawie każde miasto ma jakieś oddalone opactwo, zamek (lub chociaż jego urokliwe ruiny), fort czy inne zabytki idealne na ciekawą wycieczkę we dwoje :)

 

Maj

Spacery, spacery i jeszcze raz spacery! Długie dni, ciepło, kwitnące drzewa i kwiaty. Idealna majowa randka to dla mnie spacer. Najlepiej nad Wisłą, w otoczeniu pięknych zabytków jak Wawel, Skałka czy „kazimierzowskie” kościoły. Dla tych, którym sam spacer nie wystarcza polecamy w maju Ogród Botaniczny, który wtedy pięknie kwitnie i budzi się do życia lub ZOO, które z kolei jest idealną opcją na „randkę” z dziećmi :) Ponadto, co roku w maju przypada Noc Muzeów, a to również okazja, żeby zobaczyć niektóre z tych miejsc w nocno-romantycznym wydaniu. Szczególnie polecamy wypełniony małymi lampionami Ogród Botaniczny! Dla bardziej ambitnych i spragnionych wiedzy może być też nocna wizyta w Ogrodzie Doświadczeń im. Stanisława Lema.

Fot. dobre-malzenstwo.pl

 

Czerwiec

A może rejs statkiem we dwoje? Gdy w większych miastach turyści na dobre zajmą główne ulice to idealny moment, żeby na chwilę od nich uciec… Jak dobrze, że na takich rejsach ilość miejsc jest bardzo ograniczona! Z tego powodu warto (szczególnie w weekend) wykupić wcześniej bilet. W przypadku ważniejszej okazji niż zwykła randka można wybrać opcję prywatnego rejsu tylko we dwoje lub pełny pakiet z kolacją przy świecach na pokładzie :)

Fot. dobre-malzenstwo.pl

 

Lipiec

Gdy sezon w pełni warto połączyć randkę z jednym z wielu plenerowych (i nie tylko) wydarzeń kulturalnych. Wakacyjny czas to idealny moment na sprawdzenie miejskiego kalendarium i wybranie czegoś dla siebie. Przykładowo – w Krakowie w lipcu co roku odbywają się takie wydarzenia jak: Krakowskie Miniatury Teatralne, Summer Jazz Festival, całe wakacje trwa Bulwar[t] Sztuki, a na początek lipca przypadają zwykle ostatnie dni Festiwalu Kultury Żydowskiej. Ponadto, miasto aż pęka w szwach od „kin pod chmurką”, ulicznych happeningów czy koncertów w nietypowych miejscach. Co najważniejsze – randka będzie nie tylko niezwykle oryginalna, ale też często nie wymagająca funduszy, ponieważ wstęp na wiele tego typu wydarzeń jest bezpłatny :)

 

Sierpień

Dla nas jest to miesiąc rocznicy ślubu, więc wtedy koncentrujemy się na świętowaniu tego ważnego dnia. Może to być powrót do kościoła czy wycieczka do miasta, w którym zawierało się sakrament. Może też być kolacja w strojach ślubnych lub jakieś inne ciekawe miejsce, które jest związane z początkami znajomości. Dla nas to akurat sierpień, ale dla każdego może to być inny miesiąc – miesiąc ślubu :)

 

Wrzesień

Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię polską jesień. Lubię gdy powoli liście zmieniają swoje kolory, gdy nagle przyroda wokół nas z masy zielonych drzew zamienia się w pejzaże o tysiącach barw. Może więc randka w plenerze? Wycieczka do pobliskiego parku? W okolicy Krakowa możemy śmiało polecić Puszczę Niepołomicką oraz Narodowy Park Ojcowski. Jeśli jest więcej czasu na randkę to oprócz Ojcowa można zrobić z niej dłuższą wycieczkę po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Przy dobrej pogodzie małżeńską wyprawę można wzbogacić o piknik na trawie :)

Fot. dobre-malzenstwo.pl

 

Październik

Ten miesiąc kojarzy mi się głównie z urodzinami. Dla mnie jest to czas, aby wybrać się w miejsce, w którym jeszcze nie byłam. Z każdym rokiem coraz trudniej takie znaleźć, ale na szczęście wciąż trochę pozostało :) Może to być oglądanie miasta z (w Krakowie aktualnie już nieistniejącego) balonu widokowego, wejście na Wieżę Mariacką i posłuchanie granego z bliska hejnału, wspięcie się stromymi schodami na Wieżę Ratuszową, spacer po kazimierzowskich synagogach czy przemierzenie szlaku krakowskich witraży lub street artu.

Fot. dobre-malzenstwo.pl

 

Listopad

Pierwsze myśli – szarość, plucha, zimno i krótkie dni… a to zdecydowanie nie zachęca na długie wyjścia z domu. Jest to jednak idealna okazja na bardziej sportową randkę w zamkniętej (najlepiej ciepłej) przestrzeni. My proponujemy basen – niektóre z nich wieczorową porą stają się spokojnym miejscem, bez krzyków dzieci i często z lekko przygaszonym światłem. Dla tych, którzy nie są fanami pływania może być ścianka wspinaczkowa, gokarty, park trampolin czy laserowy paintball. A jeśli komuś mało (i nie czeka w domu opiekunka z dzieckiem) to po tym spalaniu kalorii zawsze można je uzupełnić idąc na gorącą czekoladę lub grzańca :)

 

Grudzień

Dla mnie to najlepszy miesiąc na klasyczną randkę w kawiarni czy restauracji, której klimat nadają świąteczne światełka i ozdoby. Przy okazji takie wyjście łatwo wzbogacić o spacer po Jarmarku Bożonarodzeniowym, oglądanie najwyższych choinek, świetlnych instalacji czy umieszczonych w krakowskiej przestrzeni miejskiej szopek. Dla bardziej zainteresowanych tematem można też zahaczyć o coroczną wystawę najlepszych konkursowych szopek w Muzeum Historycznym.

 

To już wszystkie nasze propozycje. Mamy nadzieję, że przynajmniej niektóre z nich przydadzą się komuś jako nowe pomysły na (nie tylko) małżeńskie randki!

 

 

Na zakończenie chcielibyśmy dodać, że zarówno ten wpis jak i siedem poprzednich powstało w ramach akcji organizowanej przez MOCEM w ramach obchodów „Międzynarodowego Tygodnia Małżeństwa”.

Informacje na temat Tygodnia Małżeństwa w Polsce i na świecie można znaleźć tutaj:

www.marriage-weekinternational.com , www.tydzienmalzenstwa.pl.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*