Jak dbać o związek? Przypuszczamy, że nie ma jednego dobrego „przepisu” czy też sposobu na to, jak dbać, bo każda osoba, a tym bardziej para osób potrzebuje czegoś innego. Chcielibyśmy jednak w tej części podzielić się z Wami tym, co dla nas jest ważne oraz co nam pomaga w utrzymywaniu (i upiększaniu) naszej relacji :)

 

 

SZCZEROŚĆ, WIERNOŚĆ, ZAUFANIE

Dużo komentować nie trzeba. Dla nas to podstawa związku, zarówno małżeństwa jak i przyjaźni. Bez tego się po prostu nie da…

 

DBANIE O SZCZĘŚCIE DRUGIEJ OSOBY…

…bardziej niż o własne :) Wychodząc z założenia, że małżeństwo to dar, warto próbować każdego dnia być takim darem i obdarowywać swojego współmałżonka tym, co najpiękniejsze. To nie jest zapominanie o sobie. Wtedy o nasze szczęście zadba ta druga osoba :)

 

CZUŁOŚĆ I OKAZYWANIE MIŁOŚCI

Teoretycznie coś bardzo naturalnego. W praktyce często trudne, ponieważ każdy z nas zupełnie inaczej odczuwa miłość. Warto więc wiedzieć jakim językiem miłości mówi współmałżonek, aby dzięki temu druga osoba czuła się nieustannie kochana. Więcej o językach miłości TUTAJ.

 

WSPÓLNE ZAINTERESOWANIA

Nie jest to oczywiście warunek, ale coś, co na pewno bardzo zbliża i pozwala spędzić razem dużo czasu, jednocześnie spełniając się w swoich pasjach. Polecamy też wspólne robienie różnych rzeczy jak równoległe czytanie zupełnie różnych książek, pracę przy komputerach we wspólnym pomieszczeniu czy chociażby wspólne wyjście na fitness, ale każdy na swoje ulubione zajęcia.

 

CHODZENIE NA RANDKI…

…przynajmniej raz w miesiącu ;) Niezależnie czy staż małżeński wynosi rok czy trzydzieści lat warto miłość pielęgnować i zawsze pamiętać, aby mieć czas na mniej lub bardziej romantyczne randki we dwoje. Każda kobieta będzie szczęśliwa mogąc założyć ulubioną sukienkę na szczególne wyjście, a każdy mężczyzna poczuje się wyjątkowo, widząc strojącą się specjalnie dla niego kobietę :)

 

ROZMOWY I CIĄGŁE POZNAWANIE SIEBIE

Rozmowy o wszystkim. O związku, o rodzinie, o pracy, o marzeniach. Warto codziennie zadać Współmałżonkowi to proste pytanie „Jak minął dzień?”. A na dopełnienie polecamy raz w miesiącu usiąść przy herbacie i zrobić „dialog małżeński” (więcej o nim TUTAJ ).

 

ODPOWIEDNIA HIERARCHIA WARTOŚCI

Z hierarchią wartości jest podobnie jak z „przepisem” – każdy będzie miał swoją. Ważne jednak, żeby małżonkowie mieli wspólną :) My trzymamy się zasady, że od ślubu w relacjach międzyludzkich najważniejszą osobą jest współmałżonek. Po nim dopiero dzieci, po nich rodzice i teściowie, a po nich wszyscy inni.

 

RYTUAŁY I SPONTANICZNOŚĆ

Właściwie dwa przeciwieństwa, ale według nas oba są potrzebne. Z jednej strony pewne „rytuały”, które są znane tylko danej parze, czyli powtarzające się codzienne wspólne czynności, te same ulubione słowa na dobranoc czy żarty, których nikt inny nie zrozumie :) Z drugiej – nie można zapomnieć, że każdy związek potrzebuje świeżości, czyli randki w nowym miejscu, szalonego wyjazdu czy spontanicznej niespodzianki przygotowanej zupełnie bez okazji :)

 

NIEUSTANNE PRZEBACZANIE I ZAPOMINANIE

Na koniec, bo chyba najtrudniejsze i wymagające najwięcej wysiłku, ale też najwięcej miłości: mówienie przepraszam, wybaczanie (czasem niestety nawet wiele razy) i co najważniejsze – zapominanie i niechowanie urazy…

 

 

Na dokładkę „przepis” znaleziony w internecie:

„Składniki podstawowe: ona i on. Dobrze wypłukać (głównie z przeszłości) i namoczyć aż zmiękną (ważne jest osiągnięcie stanu zwanego gotowością). Włożyć do sakramentalnego rondla małżeństwa, latami dusić na małym ogniu i uważać, żeby się nie przypiekło. Do tego dołożyć tonę miłości, kilogramy wyrozumiałości i czułości – wymieszać. Podlewać dwiema szklankami ciepłych słów na dzień dobry i na dobranoc. Przebaczenie pokroić na małe kawałki, dodawać w razie potrzeby. Całość przykryć lnianą ściereczką i skierować w stronę Nieba. Czekać aż wyrośnie.”

Ewelina Gładysz, http://www.mojepowolanie.pl/791,a,przepis-na-rodzine.htm